Coraz mniej pasażerów w pociągach
Według danych statystycznych ilość przetransportowanych osób transportem kolejowym w latach 1995-2013 jest coraz mniejsza. I nie zapowiada się, aby to się zmieniło- biorąc pod uwagę negatywne zdanie Polaków o PKP i pochodnych spółkach transportu kolejowego.
W tych latach odnotowano spadek pasażerów z ponad 26 tys. na 16 tys. Skąd tak dramatyczny spadek? Można się domyślać, że chodzi o coraz niższą jakość oferowanych przez PKP usług. Spóźniające się pociągi i rozlatujące się przedziały na pewno nie działają korzystnie na wizerunek Polskiej kolei. Dlatego potencjalni pasażerowie wybierają inne środki transportu nawet na długich trasach: autobusy, taksówki lub nawet autostop.
Po co nam taksówki?
Taksówki ratują życie imprezowiczom, którzy nie mają jak wrócić do domu. Kiedy odjechał już ostatni autobus, a z przyczyn oczywistych nie możesz poprowadzić własnego pojazdu, to jedyną opcją jest taxi. Takie nocne kursy są często droższe od tych w ciągu dnia, jednak nie ma w tym nic dziwnego. Każdy chociaż raz korzystał z taksówki podczas wszelkich awaryjnych sytuacji - albo samochód nam się zepsuł, albo nie mamy własnego, a potrzebujemy dojechać do lekarza, albo na lotnisko. Biorąc pod uwagę jak wielu Polaków wyemigrowało, to coraz potrzebniejszą usługą jest transport na lotnisko - ci, którzy przyjeżdżają z zagranicy odwiedzać swoją rodzinę, nie zabiorą przecież swojego samochodu.
Czy taksometry są potrzebne
Taksometry są wymagane w Polsce i mają być włączane przy każdym kursie taksówką. Nie może być sytuacji w której taksówkarz nie włączy taksometru i weźmie od nas pieniądze. Ponadto powinniśmy po zakończeniu kursu dostać paragon, na którym powinna widnieć zapłacona przez nas cena za przejazd.
Oczywiście z tym bywa różnie, wielu taksówkarzy po prostu nie uruchamia taksometru i kasują na ?gębę? za przejazd. Nie mają wtedy udowodnionego zysku przez taksometr i w efekcie odprowadzają mniej podatku. Jednak można natknąć się na kontrole i takie postępowanie jest surowo karane.